środa, 1 sierpnia 2012

Barcelona

To miasto ma wiele twarzy. Jest kurortem nadmorskim, historycznym, modnym, nowoczesnym miastem. Ale tylko tu ludzie szaleja za Gaudim (przy okazji chwala spada tez na innych architektow), Kolumbem, Gaudim, Picassem i Gaudim. Nie ma co, koles stworzyl w tym miescie wiele. Z obyczajow, typowo barcelonskie to - mowienie po katalonsku do wszystkich, sprzedaz nielegalna pierdulek w najtlumniejszych miejscach, chowanie sie przed turystami do pochowanych w waskich uliczkach alejkach i duzo duzo opalania sie, a jeszcze wiecej machos, machos, machos!

Jestesmy juz w trojke, jutro jedziemy do Saragossy. W autobusie moze jeszcze sie na kogos natkniemy. Powstrzymalam sie od kupowania pamiatek z barcy! Ale mam i tak pelnio zdjec :)